@totus
Problem jest taki, że aparat państwowy to urzędnicy. Ci z kolei obsługują stronę socjalną, której w Polsce jest za dużo. To oni głosują i to dla nich biurokracja się rozrasta – to tej grupy społecznej politycy będą bronić najbardziej. Dopóki to wszystko nie „je…nie, dopóty będziemy się męczyć jeszcze gorzej.
Jest jedna partia polityczna głosząca idee miesesa, ale jak widać jest tylko % osób, które ją wpierają i podzielają jej poglądy.
Zapewne tak zostanie.
Osobiście liczę, że w końcu Pan Rybiński dołoży starań i utworzy własną lub pokieruje ludźmi, którzy zrobią to za niego.
Jeden z ciekawszych artykułów w ostatnim czasie.
Pozdrowienia dla autora.